Autor:
Jacek Piekara
Tytuł:
Sługa Boży
Tytuł
kolekcji: Mistrzowie Polskiej Fantastyki 15
Wydawnictwo:
Fabryka Słów i Edipresse Polska
Rok
wydania: 2018
Ilość
stron: 318
Ocena:
6/10
Opis:
Minęło tysiąc pięćset lat, od kiedy Jezus
zszedł z krzyża, utopił we krwi Jerozolimę i zdobył Rzym
Światem rządzą inkwizytorzy. Czarnoksiężnicy
odprawiają bluźniercze rytuały, demony zstępują na świat, czarownice knują
mroczne intrygi. A temu wszystkiemu musi przeciwstawić się Mordimer Madderdin –
człowiek, którego serce jest gorące jak ogień stosów, na które posyła swe
ofiary.
Recenzja:
Świat inkwizytorów jest ciekawy, inny i zdecydowanie
pochłaniający. Przyznam, że wcześniej byłam dość sceptycznie nastawiona do tej
rzeczywistości – o czym zresztą pisałam w poprzedniej recenzji, przy okazji Wież do nieba – ale książki Jacka
Piekary mają w sobie to coś. To coś znalazłam i w poprzednim tytule, i tu, w Słudze Bożym. Czym było to coś?
Alternatywna rzeczywistość, w której Jezus nie umarł
na krzyżu, lecz zszedł z niego i ukarał swoich dręczycieli; od czasu podbicia
przez niego Rzymu minęło tysiąc pięćset lat, w ciągu których światem rządzą
inkwizytorzy, słudzy Świętego Officjum. Ich zadaniem jest odnajdowanie śladów
herezji, nieprawidłowości, czarów, wystąpień przeciwko wierze. I właśnie tym
zajmuje się Mordimer Madderdin – człowiek, który nie jest już jedynie uczącym
się nowicjuszem, a licencjonowanym inkwizytorem biskupa Hez-hezronu. Ma łapać
grzeszników i dawać im szanse na wyznanie swoich win. Nie zawsze jednak jest to
wszystko takie, jak można sobie wyobrażać i skromny sługa Boży ma przed sobą
sporo wyzwań. Kto jednak im podoła, jeśli nie nasz uniżony sługa?
W tej książce mamy więcej opowiadań, niż w Wieżach do nieba, ale nadal pozostajemy
w bardzo podobnym klimacie. Choć pojawia się więcej obiecywanych czarów,
herezji i niezwykłych przypadków, konwencja tekstów pozostaje bardzo podobna. Nie
oznacza to jednak, że jest to nużące. Zdarzają się w tych opowiadaniach
nudniejsze części, czasem miałam już trochę dosyć specyficznych uwag i humoru
bohatera, ale ostatecznie naprawdę polubiłam się z Mordimerem. Nawet mimo kilku
zdecydowanie nieprzypadających mi do gustu decyzji.
Ciekawymi postaciami są także pojawiający się w tych
opowiadaniach bliźniacy oraz Kostuch. Chociaż to specyficzne trio, wnoszą
trochę humoru do historii. Nie powiem, żeby byli wspaniale rozwiniętymi i
wywołującymi sympatię charakterami, ale na pewno dają jakiś powiew świeżości. Poza
tym w śledztwach, które nasz uniżony
sługa prowadzi, są pomocni. Nawet, jeśli zwykle zachowują się jak
niewychowane czy nieznające realiów świata dzieciaki, którymi Mordimer musi
kierować.
Sługa Boży to
moim zdaniem dobra książka. Znajdziemy tam sporo czarnego humoru, ironii,
gorąca buchającego od stosów, a także kilka dość kontrowersyjnych i
wywołujących konsternację momentów. Ale gdy lektura nie jest tylko czarna lub
tylko biała, jest o wiele lepiej, prawda? Dlatego uważam, że jeśli choć trochę
zaciekawiła was ta trudna rzeczywistość, w którą Piekara rzucił swoje postacie,
powinniście nie wahać się przed sięgnięciem po tę książkę. Trochę kryminału,
trochę fantastyki, a to wszystko poprzetykane wymienionymi już wcześniej
elementami – powiedzcie szczerze, dacie się skusić?
Mówiąc szczerze nie jestem do końca zdecydowana. Z jednej strony jest coś, co mnie przyciąga do tej książki - być może ten dość oryginalny i intrygujący temat inkwizycji. Z drugiej zaś wydaje mi się, że to nie do końca fabuła dla mnie. Jednak znając siebie - przeczytam ją, ponieważ wszystko, co budzi moją niepewność musi zostać sprawdzone i odpowiednio zaszufladkowane. Taki alternatywny świat stworzony przez Piekarę nie musi mi się podobać, ale powinien wywołać pewne emocje, które są jak najbardziej pożądane podczas lektury. Czarny humor nie leży w mojej naturze, ale czytać o nim nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńJohna część fantastyczno- kryminalnej historii Mordimera, a świecie, a którym rządzi Święte Oficjum, jako prawa ręka Jezusa. Pełne ironicznego humoru opowiadania, trio nowych bohaterów ( wśród których jest Kostucha), kontrowersje, konsternacja, trudne rzeczywistość- oto kolejną propozycją Jacka Piekary, po którą warto sięgnąć.
OdpowiedzUsuńFajny, wabiący pomysł Jacek Piekara na przyciąganie czytelnika temat inkwizycji od razu wyobrażamy sobie stosy, miecze, ponury, brutalny świat. Jeśli czytelnik lubi takie klimaty "Sługa Boży" będzie na liście do przeczytania. Ja chyba bym się skusiła. Do tego dobrze wykreowane postacie oraz humor i wciągająca akcja przyciągają czytających do zapoznania się z lekturą opowiadań Piekary.
OdpowiedzUsuńCóż mogę napisać ... sama nie wiem cała seria jest pięknie wydana i warta przeczytania.
OdpowiedzUsuń