Autor:
Andrzej Ziemiański
Tytuł:
Zapach szkła. Część 2
Tytuł
kolekcji: Mistrzowie Polskiej Fantastyki 13
Wydawnictwo:
Fabryka Słów i Edipresse Polska
Rok
wydania: 2018
Ilość
stron: 203
Ocena:
6/10
Opis:
Wybuchowa mieszanka akcji, bezpośredniości
graniczącej z brutalnością i… zadumy.
Rzadko kiedy spotyka się autora, który potrafi
jednocześnie podnieść czytelnikowi tętno i zmusić go do myślenia, bez
konieczności obciążania tekstu długimi wywodami. Ziemiański podaje nam
wykwintne danie, a do popicia dostajemy schłodzone piwko.
Recenzja:
Już w przypadku pierwszej części Zapachu szkła nie miałam pojęcia, czego się spodziewać po
opowiadaniach zawartych w książce. Styl Andrzeja Ziemiańskiego nie należy do
moich ulubionych, ale w opowiadaniach nie było to dla mnie już taką przeszkodą,
bo ich krótsza forma zdecydowanie była na plus. Co znalazłam w tym tomie,
ostatniej już książce pióra Ziemiańskiego w Kolekcji Mistrzów Polskiej
Fantastyki?
W tej części znajdują się cztery ostatnie
opowiadania: „Waniliowe plantacje Wrocławia”, „Lodowa opowieść”, „Czasy, które
nadejdą” oraz „Autobahn nach Poznań”. Każde z nich czytało mi się szybko, dość
przyjemnie, ale nie obyło się też bez obiecywanej zadumy, bo teksty
rzeczywiście do niej skłaniają. Przyznam, że pierwszy z tekstów uznałam za dość
nudny, choć pomysł na niego w ogólnej ocenie uważam za naprawdę niezły. W drugim
mamy typowe dla sci-fi motywy, które w wykonaniu Ziemiańskiego nieco mnie
zaskoczyły, jednak dość pozytywnie. Chyba było to moje ulubione opowiadanie z
tej części. „Autobahn nach Poznań” także zapisze się zapewne na dłużej w mojej
pamięci, dzięki zaskakującemu zakończeniu.
Narracja prowadzona w trzeciej osobie pozwala znów
odpowiednio się zdystansować, jednocześnie nie przeszkadza we wczuciu się w
przedstawiane historie. Postacie skonstruowane przez autora są dobrze, podobnie
jak w przypadku poprzedniej części spotykamy ich wielu, ale każdemu zostało
poświęcona odpowiednia ilość czasu i stron. Zostali nakreśleni realistycznie,
ich historie obserwuje się z ciekawością, a także dozą sympatii.
Zapach szkła to
specyficzny zbiór opowiadań, pisałam to zresztą już w poprzedniej recenzji, ale
jest napisany ciekawie, postacie oddane zostały realistycznie, a tętno ponownie
przyspiesza i zwalnia w odpowiednich momentach historii. Jeśli jesteście fanami
opowiadań – chyba nie muszę was długo namawiać do sięgnięcia po ten zbiór.
Jeśli nie, zachęcam do spróbowania, bo naprawdę znajdziecie tutaj różnorodną,
intrygującą i niepokojącą mieszankę, w której każdy może znaleźć coś ciekawego
dla siebie.
Zdecydowanie na nią zapoluję, bo autor należy do moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
znalezionewsrodwielu.blogspot.com
Aż wstyd się przyznać. Obie części leżą i mnie na półce już jakiś czas, a ja do nich nie zaglądałam. Może dlatego, że podjęłam wyzwanie Maratonu KsiazkoŚwirków? A może dlatego, że tyle wspaniałych nowości pojawiło się na rynku? Nie ważne. Ważne, że książki mam i zapewne przeczytam. Tym bardziej, że są to opowiadanie, których treść daje do myślenia. Do stylu Pana Ziemianskiego zapewne przywyknę dopiero przy drugim opowiadaniu, dla jestem strasznie ciekawa, co tam takiego się dzieje. Kreacja bohaterów tradycyjne nie powinna rozczarować, a smaczku dodają niespodzianki w postaci motywy s-F.
OdpowiedzUsuńAndrzeja Ziemiańskiego nie czytałam nic autor ten jest dla mnie jak biała kartka papieru. Nie przepadam za opowiadaniami ale s-f lubię i może się skuszę. Opowiadania zapowiadają się mrocznie, ostro, ciekawie, jestem zaintrygowana jak autor widzi przyszłość. Treść opowiadań zmusza do refleksji czytelnika, Andrzej Ziemiański daje nam różnorodne opowiadania, dzięki temu nie będziemy się nudzić. Czas za czytanie książek Andrzeja Ziemiańskiego nadeszła.
OdpowiedzUsuńPewnie dopisze to do listy, strasznie lubię jak narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, sprawia to że czuję się jak obserwator wydarzeń. Na plus fakt że jest że są to opowiadania, a ja bardzo lubię takie książki.
OdpowiedzUsuń