Adrian Bednarek - "Wyrok Diabła"

Autor: Adrian Bednarek

Tytuł: Wyrok Diabła

Wydawnictwo: Novae Res

Premiera: 18.04.2018

Ilość stron: 382

Ocena: 8/10

Patronat Książkowiru

Opis:

Nigdy nie możesz być pewien, czy sprawujesz władzę nad swoim demonem, czy może to on kontroluje ciebie.
„Wyrok diabła” to czwarta część bestsellerowego cyklu powieści o Kubie Sobańskim, wziętym krakowskim adwokacie, jednocześnie seryjnym mordercy, który właśnie dochował się następczyni. Czy Sonia Wodzińska, osiemnastoletnia uczennica liceum, jest godna swojego mentora? Jak wiele będą w stanie wzajemnie dla siebie poświęcić, z czego potrafią zrezygnować i czy jest coś, co stanowi dla nich wartość większą od życia w raju?

Recenzja:

"Wyrok Diabła" to już czwarta część z serii o krakowskim mordercy Kubie Sobańskim. Nieustannie zadziwia mnie fakt, że mimo że cały cykl opiera się na prostym i od lat obecnym w popkulturze schemacie, to autorowi wraz z każdą odsłoną udaje się zaskakiwać czytelnika, co stało się i tym razem. 

Jak może pamiętacie, "Spowiedź Diabła" zostawiła mnie z milionem pytań w głowie, na które odpowiedzi dostarczyła ta książka. Już sam tytuł intryguje. Skoro mowa o wyroku, musiał być i proces, a czy to znaczy, że Sobański wreszcie zostanie ukarany za swoje zbrodnie? Autor przyzwyczaił nas do tego, że nasz protagonista znalazł receptę na zbrodnię doskonałą. Tym razem  radzę przygotować się na małą rewolucję w perfekcyjnym życiu Kuby, ale więcej szczegółów nie zdradzę. 

Mogę jedynie obiecać, że autor po raz kolejny zapewnił czytelnikowi prawdziwy emocjonalny roller coaster, a także to, że po lekturze poczujecie się zdemaskowani, bo cała seria ma również swoje drugie dno. 

Widzieliście "Funny Games"? Henake stworzył obraz, który ma sprawiać wrażenie jedynie kolejnego z wielu makabrycznych widowisk dla odbiorcy lubiącego kino pełnego mocnych wrażeń. Widzowi zostają przedstawione sceny, które żadnemu człowiekowi wrażliwemu na ludzkie cierpienie nie powinny sprawiać satysfakcji, a jednak to on z własnej woli zadecydował, że chce obejrzeć na ekranie śmierć. To, co sprawia, że ta produkcja się wyróżnia, to jej interaktywność, zburzenie symbolicznej czwartej ściany, która dzieli odbiorcę i wydarzenia z filmu. Czarne charaktery, które torturują niewinną rodzinę zwracają się wprost do widza, wiedząc, że ten jest spragniony krwi. Ostatecznie, zaczynamy się zastanawiać, komu tak naprawdę kibicujemy i ku naszemu przerażeniu okazuje się, że psychopatom. Gdyby nie ich udział, historia nie byłaby ani trochę ekscytująca. Mam wrażenie, że reżyserowi tego genialnego thrillera psychologicznego oraz Adrianowi Bednarkowi mógł przyświecać podobny cel. Historie takie, jak ta Rzeźnika Niewiniątek znakomicie obnażają zafascynowanie współczesnego człowieka okrucieństwem.  

Jeśli weźmiemy pod lupę "Wyrok Diabła", ale i całą serię o Diable, znajdziemy w niej wiele elementów, które wykorzystał Henake. Przede wszystkim Bednarek zbudował całą historię, odwołując się do najbardziej prymitywnych instynktów ludzkich jakimi są strach, pożądanie, nienawiść, instynkt samozachowawczy. Do czytelnika przemówił za pomocą drastycznych opisów, używając dosadnego języka. "Wyrok Diabła" to więc książka do bólu prosta, lecz nie prostacka. Poznając historię Kuby, czujemy się, jakbyśmy odsłaniali coraz to kolejne warstwy skomplikowanego sprawozdania z przebiegu choroby. Bednarkowi udało się wykreować postać pozytywnego czarnego charakteru. Towarzysząc Kubie przez cztery części cyklu, czytelnik wręcz wytworzył z nim swego rodzaju więź, spychając na margines świadomości, że czyta o mordercy.

Jeśli nie dla samej interesującej fabuły, warto sięgnąć po serię o Diable, aby zapoznać się z tym niezwykłym studium szaleństwa i przemocy. Wiele mamy książek na rynku, które dosadnie obrazują skłonność człowieka do zła, ale niewielu autorów ma odwagę posunąć się tak daleko jak Adrian Bednarek. Polecam!

Wasza Ariada :)

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Novae Res