Autor: Radosław Smilgin
Tytuł: Zawód tester
Wydawnictwo: PWN
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 250
Ocena: 8/10
Opis:
Publikacja całościowo opisuje wszystkie aspekty zawodu, odpowiedzialności testerskiej oraz wymagane kompetencje miękkie i twarde. Robi to w odwołaniu do realiów rynkowych i współczesnych trendów.
Dzieli się na dwie części: w pierwszej autor obszernie omawia podstawy zawodu testera
a w drugiej oddaje w ręce czytelnika praktyczne przykłady i gotowe narzędzia do użycia w pracy.
Konstrukcja rozdziałów otwiera przed czytelnikiem kolejne obszary testowania i zapewnienia jakości tak, by na końcu dać mu możliwość świadomego wyboru zawodu i kierunków dalszego rozwoju.
Recenzja:
Zawód testera interesuje mnie od wielu lat. Najchętniej testowałabym oczywiście gry komputerowe, na przykład te produkcji Blizzarda. To byłby wymarzony dla mnie zawód. Niestety nie znam nikogo, kto zajmowałby się tym. Moja siostra pracuje jako tester, ale ona zajmuje się jakimiś nudnymi programami ubezpieczeniowymi czy księgowymi, a to z pewnością nie dla mnie, zanudziłabym się na śmierć. Za to testowanie gier długo nie miałabym dość. Postanowiłam poczytać trochę o tym zawodzie, żeby wiedzieć, czy mam do niego jakieś predyspozycje.
Książka Zawód tester Radosława Smilgina to świetny początek dla kogoś, kto zastanawia się nad pracą testera oprogramowania. Przede wszystkim zawiera bardzo dużo wiadomości podstawowych na temat rodzajów testów, sposobów ich wykonywania i narzędzi stosowanych przez testerów. Pisze też o tym, jak te teoretyczne informacje wyglądają w praktyce. Podaje przykłady testów, jakie wykonywane są w przypadku konkretnych rodzajów oprogramowania.
W publikacji dużo miejsca poświęcono charakterystyce zawodu testera: kim jest, co powinien umieć, jak pokierować swoją nauką, jakie tytuły i certyfikaty mają znaczenie w pracy testera. Określa najczęstsze wymagania przedstawiane przez pracodawców i te, które właściwie nie mają znaczenia. Ciekawie opisuje cechy pożądane u testera i takie, które go dyskwalifikują. Autor podaje przykłady ze swojego doświadczenia zawodowego jako tester oraz jako pracodawca zatrudniający testerów.
Najciekawszy, według mnie, jest rozdział, w którym autor pisze o doświadczeniu, czyli o praktyce zawodowej. Jest napisany w taki sposób, aby czytelnik mógł sobie wyobrazić, czym naprawdę zajmuje się tester. Pokazuje codzienność testerów, problemy z jakimi się spotykają, a także podejście, jakie powinien tester prezentować. To chyba najbardziej pomaga w decyzji, czy rzeczywiście czytelnik chce się podjąć pracy w tym zawodzie.
Ponieważ autor jest nie tylko testerem, ale również biznesmenem, pomaga osobom szukającym pracy zorientować się w prawnych formach zatrudnienia, jakie są przyjęte w tej branży. Pisze również, które z tych form są bardziej opłacalne i praktyczniejsze na początku kariery zawodowej. Radzi, jak zdobywać doświadczenie, gdy trudno jest znaleźć pracodawcę, który chciałby zatrudnić nowicjusza.
Według mnie to bardzo przydatna książka, można się z niej dowiedzieć wielu praktycznych rzeczy dotyczących pracy testera. Autor zawarł w niej porady, czego się uczyć, jak szukać pracy i czym się kierować gdy już się tę pracę dostanie. Poradnik napisany jest prostym językiem, chociaż autor nie unika słów charakterystycznych dla branży informatycznej. Jeśli ktoś jest laikiem, będzie musiał używać słownika wyrażeń informatycznych, ale nie za często, autor chyba zdawał sobie sprawę, że nie tylko fachowcy będą czytać jego książkę. Według mnie jest świetna. Dla pewności jednak poprosiłam o opinię siostrę, która od lat testuje oprogramowanie. Siostra stwierdziła z uśmiechem, że facet wie o czym pisze.
Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu PWN. :)
Muszę to koniecznie przeczytać. :) Jestem w strakcie szkolenia ISTQB poziom podstawowy na testera oprogramowania :)
OdpowiedzUsuń