poniedziałek, 2 listopada 2015

Zoe Sugg - "Girl Online w trasie"


Autor: Zoe Sugg
Tytuł: Girl Online w trasie
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 4 listopad 2015
Liczba stron: 338
Ocena: 7/10

Opis:

Penny jest już spakowana.
Kiedy Noah zabiera Penny w swoją europejską trasę koncertową, dziewczyna wprost nie posiada się ze szczęścia – nareszcie spędzi ze swoim fantastycznym rockandrollowym chłopakiem mnóstwo czasu! 
Okazuje się jednak, że wyobrażenia Penny rozmijają się z rzeczywistością. Borykając się z zapełnionym grafikiem Noah, problematycznym kolegą z zespołu oraz pogróżkami od zazdrosnych fanek, Penny zastanawia się, czy naprawdę jest stworzona do życia w trasie. Nie może nic poradzić na to, że tęskni za rodziną, przyjacielem Elliotem, a także… za swoim blogiem, Girl Online. 
Czy Penny uda się pogodzić miłość do Noah z życiem w zgodzie ze sobą? A może straci wszystko w pogoni za wymarzonym latem?


Recenzja:

   Proszę Państwa i tak oto, doczekaliśmy się drugiej części książki słynnej brytyjskiej vlogerki Zoelli. Przy pierwszym tomie niektórzy węszyli jakieś spiski i pomówienia, tym razem jednak nic takiego do mnie nie dotarło więc to bardzo dobrze o niej świadczy.

Tym razem wraz z Peny i Noah podróżujemy po Europie. Z kraju do kraju, z koncertu na koncert. Mogło by się wydawać, że ich miłość będzie kwitnąć i będzie cudownie i romantycznie. Ale czy aby na pewno?

"...a w tym świecie tak łatwo się pogubić. Zanim się zorientujesz, zaczynasz żyć marzeniami kogoś innego i zapominasz o własnych."

Jeśli chodzi o porównanie tych dwóch części do siebie, to myślę, że są mniej więcej na tym samym poziomie. Nie potrafię jednoznacznie stwierdzić czy któraś jest lepsza czy gorsza. Plus, minus to samo. Ja wiem i jestem świadoma, że chyba to już pomału nie dla mnie, nie na mój wiek. Ale z drugiej domyślam się, a raczej jestem tego pewna, że czytelnik na poziomie gimnazjum, może początek liceum, będzie za tą książkom szalał, choć i znam starszych, którzy wprost ubóstwiają tę książkę. 

Mnie czytało się ją bardzo przyjemnie, a przede wszystkim szybko. Jeden wieczór, koc, herbata i książka skończona. Jak dla mnie rewelacja. To jest książka, przy której można się zrelaksować i odetchnąć po trudach dnia.

Znów spotykamy się z dobrze znanymi nam bohaterami, autorka dokłada też kilku nowych, urozmaicając przy tym historię. Nie są oni może jakoś genialnie wykreowani, ale są całkiem przyjemni w odbiorze. Udało mi się z kilkoma zżyć i kilkoro bardzo polubić, a to o czymś świadczy.

Jedyne, co tak na prawdę mi przeszkadzało to, to, że książka jest bardzo przewidywalna. Już mniej więcej na setnej stronie, domyślałam się kto, co i jak, a przede wszystkim jak książka się skończy. I tak, moje przypuszczenia się sprawdziły praktycznie w stu procentach.

Coś co mnie urzekło w tej książce i bardzo się cieszę, że autorka nie zrezygnowała z tego i idąc śladem pierwszej części, między wierszami przeplotła przesłanie do czytelników. Książka poniekąd mówi o tolerancji, akceptacji własnej osoby, a przede wszystkim o odnalezieniu własnego celu w życiu. I biorąc pod uwagę target wiekowy, do jakiego kierowana jest książka, są to bardzo potrzebne wartości i bardzo dobrze, że autorka postarała się coś przekazać.

"Kiedy naprawdę w siebie uwierzysz, wszystko staje się możliwe."

Tak się zastanawiam, czy po takim zakończeniu powstanie kolejna część i czy poznamy dalsze losy Penny i Noah. Jeśli tak, to chętnie przeczytam. Wiem, że Girl Online w trasie będzie miała mnóstwo fanów, więc sięgnijcie po nią jak najszybciej.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę dziękuję AIM Media

6 komentarzy:

  1. Jakoś mnie do niej nie ciągnie, tak jak i do wcześniejszej części.

    Pozdrawiam,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie jakoś do "Girl Online" niespecjalnie ciągnie, bo mam wrażenie, że to taka zwykła młodzieżówka, jakich wiele na rynku... Może któregoś dnia się przekonam, ale póki co jakoś nie mam ochoty jej czytać :)

    Pozdrawiam,
    Natalia z http://faaantasyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety to kompletnie nie dla mnie. Ani pierwsza, ani druga część.

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  4. Z wielką chęcią sięgnę po pierwszą część, chcę zobaczyć na własne oczy o co tyle szumu :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem w trakcie i już się zakochałam. Ta książka to wspaniała odskocznia od szkoły i pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie nie byłam jakoś szczególnie zachwycona "Girl Online" i nie za bardzo widzę powodu do jej kontynuacji, ale skoro to takie lekkie czytadło na odstresowanie, to kto wie? Może poczekam trochę aż stanieje od premiery i kupię ;).
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń