środa, 16 września 2015

Jandy Nelson - "Oddam ci słońce"


Tytuł: Oddam ci słońce
Autor: Jandy Nelson
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 374
Ocena: 9/10

Opis:
JUDE
Czasem nawet najpiękniejszy świat, w którym wschody słońca trwają cały czas, nie może wynagrodzić doznanych krzywd.
Pełna energii buntowniczka zabiegająca o uwagę matki. Samotna i skrycie romantyczna. Podjęła wiele złych decyzji, których skutki musi ponieść.
Kiedyś brat bliźniak był jej najlepszym przyjacielem...
NOAH
Czasem pragniesz czegoś tak bardzo, że jesteś gotów oddać za to cały świat. Nawet słońce.
Noah jest nieśmiały i delikatny. Skonfliktowany z ojcem, silnie związany z matką. Zakochany w sztuce. Marzy o tym, żeby zostać artystą. Jednak staje się kimś, kim nigdy nie chciał być.
Kiedyś on i Jude, jego siostra bliźniaczka, byli nierozłączni…


Recenzja:
Dobrych kilka lat temu, mając jeszcze naście lat, przeczytałam Niebo jest wszędzie. Do tej pory pamiętam, jak bardzo mi się podobało. Kiedy więc okazało się, że Jandy Nelson wyda kolejną książkę, wpisałam ją na listę must have, jeszcze nawet nie wiedząc, o czym jest. W sumie sam opis nie zdradza za wiele. Wiemy, że książka jest o bliźniakach – polecają ją bliźniaki (Damięccy). A wiecie co? Ja też mam bliźniaka. Do tego nie widziałam żadnej negatywnej opinii o tej książce – więc jak tu jej nie przeczytać?
NoahiJude. Nie Noah i Jude, NoahiJude. Dwójka utalentowanych artystycznie dzieci. Każde z nich na swój sposób, ale to Noah jest obdarzony czymś, co można nazwać tylko iskrą bożą. Kiedy rysuje, potrafi dostrzec duszę człowieka. Uważa, że on i Jude mają jedną na pół.  To niezwykle wrażliwy chłopiec, który miałby wystarczająco dużo problemów nawet bez tego, że lubi innych chłopców. Bardziej niż dziewczyny.

Jude jest buntowniczką. Nieustraszona, pełna energii i światła. Robi wszystko to, czego boi się jej brat. Surfuje, łapie fale i daje się jej ponieść. Dojrzewa szybciej i wtedy zaczynają się kłopoty. Nie potrafi porozumieć się z matką, znika telepatia, którą dzieliła bratem. Staje się tą dziewczyną.
Aż zdarza się coś – dużo ważnych rzeczy w ciągu bardzo krótkiego czasu, i to sprawia, że NoahiJude zamieniają się miejscami, zmieniają się tymi połówkami duszy, które mają. Nagle Noah jest normalny, a Jude staje się wyrzutkiem.

Książka jest tak podzielona, że mamy możliwość poznać punkt widzenia zarówno Noaha jak i Jude. Noaha kiedy ma 13-14 lat – zanim wydarzyła się tragedia i Jude, kiedy ma szesnaście lat – po tym, jak się wydarzyła. Oboje są wtedy tą bardziej ekscentryczną połówką. Te fragmenty są jak puzzle, które na końcu układają się w całość. Wszystkie tajemnice wychodzą na jaw i nagle każdy element wskakuje na swoje miejsce.
Mogłoby się wydawać, że historia, którą opowiada ta książka, nie jest szczególnie oryginalna. Ot dwoje dzieci, które radzą sobie z traumą, przeżywają pierwsze miłości, zauroczenia, walczą o miejsce w sercu matki. Nic nowego pod słońcem. Ale sposób, w jaki autorka opisała to wszystko… W tej książce jest magia. Jest już w tytule.  Każde z bliźniaków ma swoje dziwactwa, jednak to Noah urzekł mnie bardziej. Jude jest przesądna, Noah maluje w głowie wszystko, każdą sytuację. I nadaje im tytuły (Autoportret: Chłopiec, który wiosłuje jak szalony pod prąd czasu). Jest w nim ta dziecięca ciekawość, którą na pewnym etapie ma każdy z nas, tyle że podniesiona do kwadratu. Noah ma duszę artysty, Jude jest po prostu artystycznie uzdolniona. Do tego jego miłosna historia – tak inna, bo homoseksualna, została opisana odważnie – i pięknie. Noah pokochał chłopca z walizką pełną nieba, nie możecie go za to potępić.

Kiedy już skończyłam czytać, długo siedziałam i myślałam WOW. Ta książka była ładna, po prostu ładna. Nie umiem tego inaczej nazwać. Sposób, w jaki została skonstruowana, niesamowici bohaterowie, dopracowanie wszystkiego w najmniejszych szczegółach i przede wszystkim piękny język* – wszystko to razem daje coś zupełnie nietuzinkowego. Nie potrafię tego wytłumaczyć, dlatego powiem wam to, co pewnie już wiecie – sami musicie ją przeczytać. Koniecznie. To magiczna opowieść, w której nie ma wampirów i wilkołaków. Książka o sztuce, która sama jest sztuką. To piękna historia, którą pokochacie. Polecam! Jeśli macie w sobie choć odrobinę wrażliwości, na pewno wam się spodoba. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Otwarte


* Jeśli chodzi o język, podziw należy się nie tylko autorce, ale również tłumaczce, która świetnie go oddała.

11 komentarzy:

  1. Aaa <3 Kolejna świetna opinia o tej świetnej książce :3
    No i ta oprawa graficzna :3
    Pozdrawiam serdecznie :*
    my-life-in-bookland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wielu blogach widziałam recenzje, książka wydaje się być hitem

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna historia. Bardzo zachęciłaś mnie, teraz wiem ,że warto sięgnąć po tą książkę .

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna historia. Bardzo zachęciłaś mnie, teraz wiem ,że warto sięgnąć po tą książkę .

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy o niej mówią. Parę dni temu zrobiłam zakupy na księgarni internetowej i ta książka znalazła się na liście zakupów. Nie mogę się doczekać!

    Pozdrawiam! Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka do mnie przemawia i zastanawiam się nad kupnem, ale naprawdę nie mam pojęcia czy mi się spodoba, więc zapewne poczekam, aż któraś z moich przyjaciółek ją kupi i wtedy przeczytam ;)

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam tyle pozytywnych opinii na temat tej książki, że w końcu się ugięłam i ją kupiłam. Teraz ładnie spoczywa sobie u mnie na półeczce do przeczytania, a mnie obleciał strach, że znowu niepotrzebnie się ugięłam i dałam pokonać marketingowi, dlatego zaczęłam na nią spoglądać nieufnie. Po Twojej recenzji jednak znowu nabrałam ochoty do jej przeczytania i może w końcu się za nią zabiorę. Tylko wcześniej muszę sobie zarezerwować kilka godzin ;)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  8. już od jakiegoś czasu czekałam na tą recenzję i jednak muszę przeczytać tą książkę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiedziałam, że ta książka jest bardzo popularna w internecie, jednak nie miałam pojęcia, że skrywa w sobie wyjątkową magię, którą nie każda powieść posiada. :)

    Noah- to ta bliźniacza połowa wzbudziła moją ciekawość. :) Uwielbiam takie artystyczne osobowości, one zawsze mają w sobie to "coś", czego nie można opisać słowami, coś co sprawia, że zaczynamy spoglądać na otaczający nas świat oczyma wyobraźni. :)

    A Idze to zazdroszczę tego bliźniaka, bo ja to nawet nie jestem spod znaku bliźniąt. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chcę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mnie zaintrygowałaś. Koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń