Tytuł:
Oddam ci słońce
Autor:
Jandy Nelson
Wydawnictwo:
Otwarte
Rok
wydania: 2015
Liczba
stron: 374
Ocena:
9/10
Opis:
JUDE
Czasem nawet najpiękniejszy świat, w którym wschody
słońca trwają cały czas, nie może wynagrodzić doznanych krzywd.
Pełna energii buntowniczka zabiegająca o uwagę matki.
Samotna i skrycie romantyczna. Podjęła wiele złych decyzji, których skutki musi
ponieść.
Kiedyś brat bliźniak był jej najlepszym
przyjacielem...
NOAH
Czasem pragniesz czegoś tak bardzo, że jesteś gotów oddać
za to cały świat. Nawet słońce.
Noah jest nieśmiały i delikatny. Skonfliktowany z
ojcem, silnie związany z matką. Zakochany w sztuce. Marzy o tym, żeby zostać
artystą. Jednak staje się kimś, kim nigdy nie chciał być.
Kiedyś on i Jude, jego siostra bliźniaczka, byli
nierozłączni…
Recenzja:
Dobrych kilka lat temu, mając jeszcze naście lat, przeczytałam Niebo jest wszędzie. Do tej pory
pamiętam, jak bardzo mi się podobało. Kiedy więc okazało się, że Jandy Nelson
wyda kolejną książkę, wpisałam ją na listę must have, jeszcze nawet nie
wiedząc, o czym jest. W sumie sam opis nie zdradza za wiele. Wiemy, że książka
jest o bliźniakach – polecają ją bliźniaki (Damięccy). A wiecie co? Ja też mam
bliźniaka. Do tego nie widziałam żadnej negatywnej opinii o tej książce – więc
jak tu jej nie przeczytać?
NoahiJude. Nie Noah i Jude, NoahiJude. Dwójka utalentowanych artystycznie
dzieci. Każde z nich na swój sposób, ale to Noah jest obdarzony czymś, co można
nazwać tylko iskrą bożą. Kiedy rysuje, potrafi dostrzec duszę człowieka. Uważa,
że on i Jude mają jedną na pół. To
niezwykle wrażliwy chłopiec, który miałby wystarczająco dużo problemów nawet bez
tego, że lubi innych chłopców. Bardziej niż dziewczyny.
Jude jest buntowniczką. Nieustraszona, pełna energii i światła. Robi
wszystko to, czego boi się jej brat. Surfuje, łapie fale i daje się jej
ponieść. Dojrzewa szybciej i wtedy zaczynają się kłopoty. Nie potrafi
porozumieć się z matką, znika telepatia, którą dzieliła bratem. Staje się tą dziewczyną.
Aż zdarza się coś – dużo ważnych rzeczy w ciągu bardzo krótkiego czasu, i
to sprawia, że NoahiJude zamieniają się miejscami, zmieniają się tymi połówkami
duszy, które mają. Nagle Noah jest normalny, a Jude staje się wyrzutkiem.
Książka jest tak podzielona, że mamy możliwość poznać punkt widzenia
zarówno Noaha jak i Jude. Noaha kiedy ma 13-14 lat – zanim wydarzyła się
tragedia i Jude, kiedy ma szesnaście lat – po tym, jak się wydarzyła. Oboje są
wtedy tą bardziej ekscentryczną połówką. Te fragmenty są jak puzzle, które na
końcu układają się w całość. Wszystkie tajemnice wychodzą na jaw i nagle każdy
element wskakuje na swoje miejsce.
Mogłoby się wydawać, że historia, którą opowiada ta książka, nie jest
szczególnie oryginalna. Ot dwoje dzieci, które radzą sobie z traumą, przeżywają
pierwsze miłości, zauroczenia, walczą o miejsce w sercu matki. Nic nowego pod
słońcem. Ale sposób, w jaki autorka opisała to wszystko… W tej książce jest
magia. Jest już w tytule. Każde z
bliźniaków ma swoje dziwactwa, jednak to Noah urzekł mnie bardziej. Jude jest
przesądna, Noah maluje w głowie wszystko, każdą sytuację. I nadaje im tytuły
(Autoportret: Chłopiec, który wiosłuje
jak szalony pod prąd czasu). Jest w nim ta dziecięca ciekawość, którą na
pewnym etapie ma każdy z nas, tyle że podniesiona do kwadratu. Noah ma duszę
artysty, Jude jest po prostu artystycznie uzdolniona. Do tego jego miłosna
historia – tak inna, bo homoseksualna, została opisana odważnie – i pięknie.
Noah pokochał chłopca z walizką pełną nieba, nie możecie go za to potępić.
Kiedy już skończyłam czytać, długo siedziałam i myślałam WOW. Ta książka
była ładna, po prostu ładna. Nie umiem tego inaczej nazwać. Sposób, w jaki
została skonstruowana, niesamowici bohaterowie, dopracowanie wszystkiego w
najmniejszych szczegółach i przede wszystkim piękny język* – wszystko to razem daje
coś zupełnie nietuzinkowego. Nie potrafię tego wytłumaczyć, dlatego powiem wam
to, co pewnie już wiecie – sami musicie ją przeczytać. Koniecznie. To magiczna opowieść, w której nie ma wampirów i wilkołaków. Książka o sztuce, która sama jest sztuką. To piękna historia, którą
pokochacie. Polecam! Jeśli macie w sobie choć odrobinę wrażliwości, na pewno wam się spodoba.
Aaa <3 Kolejna świetna opinia o tej świetnej książce :3
OdpowiedzUsuńNo i ta oprawa graficzna :3
Pozdrawiam serdecznie :*
my-life-in-bookland.blogspot.com
Na wielu blogach widziałam recenzje, książka wydaje się być hitem
OdpowiedzUsuńPiękna historia. Bardzo zachęciłaś mnie, teraz wiem ,że warto sięgnąć po tą książkę .
OdpowiedzUsuńPiękna historia. Bardzo zachęciłaś mnie, teraz wiem ,że warto sięgnąć po tą książkę .
OdpowiedzUsuńWszyscy o niej mówią. Parę dni temu zrobiłam zakupy na księgarni internetowej i ta książka znalazła się na liście zakupów. Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Przy gorącej herbacie
Książka do mnie przemawia i zastanawiam się nad kupnem, ale naprawdę nie mam pojęcia czy mi się spodoba, więc zapewne poczekam, aż któraś z moich przyjaciółek ją kupi i wtedy przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Słyszałam tyle pozytywnych opinii na temat tej książki, że w końcu się ugięłam i ją kupiłam. Teraz ładnie spoczywa sobie u mnie na półeczce do przeczytania, a mnie obleciał strach, że znowu niepotrzebnie się ugięłam i dałam pokonać marketingowi, dlatego zaczęłam na nią spoglądać nieufnie. Po Twojej recenzji jednak znowu nabrałam ochoty do jej przeczytania i może w końcu się za nią zabiorę. Tylko wcześniej muszę sobie zarezerwować kilka godzin ;)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
już od jakiegoś czasu czekałam na tą recenzję i jednak muszę przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wiedziałam, że ta książka jest bardzo popularna w internecie, jednak nie miałam pojęcia, że skrywa w sobie wyjątkową magię, którą nie każda powieść posiada. :)
OdpowiedzUsuńNoah- to ta bliźniacza połowa wzbudziła moją ciekawość. :) Uwielbiam takie artystyczne osobowości, one zawsze mają w sobie to "coś", czego nie można opisać słowami, coś co sprawia, że zaczynamy spoglądać na otaczający nas świat oczyma wyobraźni. :)
A Idze to zazdroszczę tego bliźniaka, bo ja to nawet nie jestem spod znaku bliźniąt. ;)
Bardzo chcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygowałaś. Koniecznie muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń