piątek, 3 kwietnia 2015

Lauren Kate - "Wodospad"

Autor: Lauren Kate
Tytuł: Wodospad
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2015
Ilość stron: 360
Ocena: 4/10

Opis:


Łzy Eureki zatopiły świat. Atlantyda zaczęła się wznosić, a wraz z nią jej złowrogi władca Atlas. Eureka jako jedyna może go powstrzymać, ale najpierw musi nauczyć się walczyć. Wraz z Cat, rodziną i Anderem, olśniewającym Tragarzem Ziarna, przebywa ocean, by odnaleźć Solona, tajemniczego zaginionego Tragarza Ziarna, który wie, jak pokonać Atlasa.

Wydostawszy się na ląd, Eureka pada ofiarą szyderstw wiedźm plotki, pozbawionych domu atlantydzkich czarodziejek, i ataku miejscowych, którzy próbują przeżyć pośród zniszczeń wywołanych przez jej łzy. I nie czuje się wcale gotowa na stawienie czoła Atlasowi i ocalenie świata, gdy Solon wyjawia, że słabością Andera jest miłość, a wszelkie uczucia, jakie żywi do niej chłopak, przyspieszają jego starzenie.

Próbując znaleźć sens w mrocznym świecie stworzonym przez jej smutek, Eureka trafia nad zaczarowaną sadzawkę. Jej zaskakujące odbicie ujawnia wstrząsającą tajemnicę – jeśli Eureka okaże się dość silna, może wykorzystać tę wiedzę, by pokonać Atlasa... chyba że jej złamane serce jest dokładnie tym, czego władca potrzebuje, by ożywić swoje wznoszące się królestwo...

W Wodospadzie Eureka ma szansę ocalić świat. Będzie jednak musiała oddać wszystko – nawet miłość.




Recenzja:

Chociaż pierwszy tom tejże serii bardzo mi się spodobał, to ta część totalnie nie przypadła mi do gustu - to mogę powiedzieć już we wstępie, na samym początku. 
Tu możecie zapoznać się z moją recenzją części pierwszej: KLIK.

Przechodząc jednak do konkretów - Eureka, która we "Łzie" była naprawdę irytująca, teraz zachowuje się jeszcze gorzej. Przede wszystkim skupia się na tym, co dzieje się z nią, z jej rodziną, chociaż tak naprawdę ma świadomość, że to, co zrobiła, dotknęło wszystkich ludzi, którzy żyją na całym świecie. 

Z dziewczyny, która miała trochę oleju w głowie, teraz jest niczym zagubiony kociak, który nie jest pewien, co robi, co się dzieje. Nie rozumiem, jakim cudem autorka mogła tak bardzo spłycić tę postać. 
Co więcej - z wypowiedzi różnych bohaterów wynika, że według nich Eureka jest odważna, pewna siebie, gotowa do działania. A ja po prostu mam ochotę krzyknąć wtedy "SKĄD TO NIBY WYNIKA?!".

Jedno się nie zmieniło - mitologia, sporo mitologii. Sporo odwołań do wszelakich historii, mitów, nadnaturalnych darów - chociaż z tym ostatnim to już było lekkie przegięcie, jak w ciągu zaledwie kilku stron, przynajmniej trójka ludzi odnalazła w sobie "sztuczkę" - czyli talent do jakiejś dziedziny magii, że tak to ujmę.

Co do Andera, który po pierwszym tomie naprawdę mi się spodobał... W tej części nie było już tak pięknie. Jego zachowanie też się zmieniło. Pojawiła się swego rodzaju naiwność, masochizm, które powodowały, że w moim odczuciu był innym człowiekiem, niż w "Łzie".
A może od zawsze tak było, tylko wcześniej tego aż tak bardzo nie dostrzegałam?

To, co mogę powiedzieć odnośnie fabuły, to fakt, że naprawdę sporo się dzieje. Akcja nie stoi w miejscu, tak samo jak w poprzedniej części. Ale to, że coś się dzieje, wcale nie oznacza, że wszystkie te wydarzenia mają jakiś sens - część z nich definitywnie można by usunąć, albo ograniczyć w objętości opisu - i dosłownie nic by to nie zmieniło w odbiorze. O czym to świadczy? O zapychaniu stron? A może o tym, że treść nie była aż tak przemyślana?

Okładka jest śliczna - bajkowa, fantastyczna, przyjemna dla oka. Po prostu świetna. Ślicznie prezentuje się na półce... I zapewne sprawia, że sporo osób chcę kupić tę książkę, albo zapoznać się z treścią tej pozycji. Szczególnie, gdy są wzrokowcami - bo jasno trzeba przyznać, że ta ilustracja przyciąga wzrok.

Styl książeczki tak naprawdę się nie zmienił - język jest lekki, prosty, zrozumiały. Nie wiem, czy to ja aż tak bardzo się zmieniłam, że odbieram go jednak odrobinę inaczej, czy to wina autorki - naiwne, głupiutkie dialogi, które występowały od czasu do czasu, po prostu działały mi na nerwy i przez sporą część zapoznawania się z treścią, miałam ochotę rzucić książkę w kąt i nigdy więcej do niej nie wracać.

Z paranormalnego romansu, który był istotą części pierwszej, seria wyewoluowała teraz w przygodówkę, którą bardziej zrozumieją dzieci, może młodsza część nastolatków, ale nie doceni jej już nikt starszy, nikt dojrzały.

Czy polecam tę pozycję? Nie mogę jej jednoznacznie odrzucić. Po zapoznaniu się ze "Łzą" cieszę się, że wiem, co się działo dalej. Żałuję jednak, że zostało to przedstawione w takie, a nie inny sposób.
Powiem tyle - sami zadecydujcie, czy warto przeznaczyć czas na czytanie tej powieści. Wiem tylko tyle, ja kolejny tom chyba sobie odpuszczę...

Książkę tę dostałam od Galerii Książki

12 komentarzy:

  1. bardzo podobała mi się 1 część więc i tą z chęcią przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczna okładka :) Nie czytałam pierwszej części jeszcze :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam i tę i 1 część na półce, ale trochę się obawiam, bo Upadli nie byli zbyt dobrą książką...

    OdpowiedzUsuń
  4. "Upadli" Lauren Kate bardzo mi się spodobali (z wyjątkiem części "Zakochani") ale za "Łzę" raczej się nie wezmę. Okładki jak dla mnie są kiczowate i bardzo cukierkowe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już pierwsza część nie przypadła mi do gustu, dlatego skoro według ciebie Wodospad jest jeszcze gorszy, to jak najbardziej sobie odpuszczę :/ Chyba bardziej mi odpowiadali Upadli...

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza część bardzo mi się podobała, ale trochę obawiam się drugiej

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam ostatnio pierwszą część - tak średniawo wypadła, nie urzekła, ale i nie było najgorzej. Troszkę obawiam się teraz tej drugiej, bo czeka na swoją kolej... Może dla mnie nie będzie tak źle.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza część była w porządku i z jednej strony chciałabym poznać kontynuację, a z drugiej obawiam się właśnie tego, że negatywnie ją odbiorę. Okładka w dalszym ciągu pozostaje śliczna, ale jednak po okładce nie dowiem się co było dalej ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że tak słabo. Miałam, szczerze mówiąc, na nią dużą ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tej konkretnej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale uważam, że pisarka ogólnie sobie całkiem nieźle radzi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam jeszcze pierwszej części...

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam serię tej autorki - Upadli.
    Nie zachwyciła mnie ona ani trochę i musiałam przerwać ją w połowie...

    OdpowiedzUsuń