niedziela, 4 stycznia 2015

Jeaniene Frost - "W pół drogi do grobu"

Autor: Jeaniene Frost
Tytuł: W pół drogi do grobu
Wydawnictwo: MAG
Data wydania: 2011
Cykl: Nocna Łowczyni
Ilość stron: 440
Ocena: 9/10

Opis:

Dokonując zemsty, półwampirzyca Catherine Crawfield poluje na nieumarłych i ich zabija. Ma nadzieję, że odnajdzie wśród wampirów swojego ojca, odpowiedzialnego za zniszczenie życia jej matce. Schwytana przez Bonesa, łowcę nagród polującego na wampiry, zostaje zmuszona do współpracy. W zamian za znalezienie ojca Cat zgadza się trenować z seksownym nocnym łowcą, aż dorówna mu umiejętnościami walki.
Jest zdziwiona, że nie kończy jako jego przekąska. Czyżby rzeczywiście istniały dobre wampiry? Wkrótce Bones przekona ją, że bycie mieszańcem nie jest wcale takie złe. Zanim jednak Cat zdąży się nacieszyć nowo zdobytym statusem pogromczyni demonów, oboje będą ścigani przez grupę zabójców. Cat musi opowiedzieć się po jednej ze stron…
A Bones okaże się dla niej równie kuszący jak żywy mężczyzna.



Recenzja:

Muszę przyznać, że jest to jedna z moich ulubionych książek - w sumie to nawet serii. Tylko... co sprawia, że uważam ją za tak wyjątkową? 
Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w dzisiejszej recenzji, aby i wam pokazać, że z Nocną Łowczynią należy się zapoznać!

„I pamiętaj: bądź grzeczna tylko wtedy, gdy jest to lepsze od bycia niegrzeczną.”

Główną bohaterką tejże pozycji jest Catherine Crawfield (w skrócie Cat, ewentualnie Kotek - wszystko zależy dla kogo). Jest to dziewczyna odważna, impulsywna i potrafiąca używać swój cięty język (szczególnie w sytuacjach najmniej spodziewanych).
Niemniej jednak Cat jest też osobą, która stara się ochronić swoich bliskich, nawet kosztem swojego życia...
Należy też chyba wspomnieć, że nasza Catherine jest półwampirem... z przypadku. 

„Poczułam na brzuchu coś twardego. Objęłam to dłońmi i wyprostowałam się. - Bones, to jest kołek czy po prostu ogarnęło cię szczęście na widok tej sukienki?”

Kiedy pojawia się Bones, jest to zarówno dla naszej głównej bohaterki, jak i dla mnie (jako czytelnika) naprawdę ogromny cios. Nagle cały świat, jaki autorka starała się stworzyć, burzy się niczym domek z kart. W tym momencie chyba każdy spodziewa się najgorszego - że cała fabuła się nie będzie kleiła, skoro cała sytuacja się zmieniła o sto osiemdziesiąt stopni...
Jeaniene Frost jest jednak naprawdę utalentowaną autorką. Zapewniam Was, że pojawienie się wampirzego łowcy nagród doda do treści tylko trochę więcej humoru i zaskakujących sytuacji.

„- Mój Boże, jesteśmy niemal w tym samym wieku! (...) - Pewnie - prychnął - Plus-minus 217 lat”

Fabuła skupia się głównie na przygodach Cat - naszej półwampirzycy i Bonesa - jednego z bardziej potężnych wampirów na świecie. Muszę przyznać, że jest ich naprawdę sporo! Nikt przy tej dwójce nie jest w stanie się nudzić, a wręcz przeciwnie - czasem trudno za nimi nadążyć. 

„- Masz tu coś do picia? To znaczy nic, co miałoby skrzepnąć lub mogłoby być sklasyfikowane jako zero minus lub B plus?"

Jak już wspomniałam, autorka jest osobą, która naprawdę umie pisać i świetnie jej to wychodzi. Zarówno akcja, jak i postacie są naprawdę doskonale dopracowane. Dodatkowo jej porównania sprawiają, że bardzo często wybuchałam śmiechem. 

„Ofiary mają mniej niż połowę praw jakie przysługują ich oprawcom.”

Jeśli bym miała powiedzieć, co jest największym plusem tej książki, to bez żadnego zastanowienia powiedziałabym, iż jest to Jeaniene Frost. Mam wrażenie, że gdyby ten sam pomysł opisywany był przez innego twórcę, to nie byłby on nawet w połowie tak dobry jak ten, z którym możemy zapoznać się w całej serii Nocnej Łowczyni.
Mogę powiedzieć, że autorka wykorzystała zarówno cały swój potencjał, jak i każdej swojej postaci.


„Zemsta to suka, a tak sie składało, że ja również.”

Nawet okładka idealnie pasuje do treści. Szczególnie to, że zaakcentowano kolor włosów Cat, co jest dosyć ważne (dlaczego? tego musicie dowiedzieć się sami).

„Naśladowanie jest najszczerszą formą pochlebstwa.”

Pozycję (nie no, w sumie to całą serię) tę polecam każdemu, kto chciałby przeżyć wspaniałe chwile z naszą główną bohaterką i jej wampirzym przyjacielem. 
Mam nadzieję, że Was również uwiedzie ta lekkość treści oraz świetnie wykreowane postacie. Nie będziecie żałować, że poświęciliście czas, aby zapoznać się z losami Cat! 
Obawiam się natomiast, że uśmiech może nie zejść z waszych twarzy...
 

9 komentarzy:

  1. Ta część jest najlepsza. Podobało mi się, że Cat tutaj nie jest pozbawiona wad i w sumie można się z nią utożsamić. W kolejnych mi tego zabrakło...

    OdpowiedzUsuń
  2. Od ksiażek z wampirami i wątkiem miłosnym w roli głownej niestety trzymam się z daleka, więc tym razem sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam całą serię (no może nie całą, bo przeczytałam tylko polskie wydania, czyli trzy części) i przede wszystkim oczarowali mnie bohaterowie i dogryzki ^^ Humor jest tutaj najlepszym elementem, a romans jest nietuzinkowy :D Na pewno w przyszłości jeszcze raz przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  4. Na wakacjach kupiłam w Tesco drugą część ( była po 7 zł- diabeł by się skusił :D), bo uznałam, że kiedyś dopadnę pierwszą. Cóż do tej pory stoi samotnie na półce :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem w pełni przekonana do tej serii. Mimo, że to moje klimaty czegoś mi w niej brakuje

    OdpowiedzUsuń
  6. "Łaże" po tych blogach i... o matko... ile ja jeszcze książek muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tę serię! Każdy tom jest równie cudowny jak poprzedni :P Mam nadzieję, że wydawnictwo w końcu zbierze się i zacznie ponownie wydawać kolejne tomy, bo jak na razie przekładają je z roku na rok :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka i tytuł robią wrażenie, a ta recenzja tylko jeszcze pobudziła moje zainteresowanie tą książką :) Nie mogę się doczekać kiedy będę ją czytać :)

    http://recenzje-rose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. O, uwielbiam tę serię :D I dla mnie to jedna z moich ulubionych :D

    OdpowiedzUsuń